Couture Celine by Hedi Slimane
W styczniu 2018 roku, koncern LVHM – właściciel wielu domów mody, w tym m.in. Celine, ogłasza mianowanie Hedi Slimane’a nowym dyrektorem artystycznym i kreatywnym tej francuskiej marki. Szok i brak poparcia dla kreatora w środowisku modowym, zostały spotęgowane jego dość odważnymi krokami – usunięciem przegłosu ze słynnego logo wraz z wydaniem oświadczenia, iż zamierza rozszerzyć główną linię damską, o couture oraz męską. Kolekcja podstawowa została zaprezentowana we wrześniu ubiegłego roku, w Hôtel des Invalides, ku zaskoczeniu uczestników na wybiegu pojawiły się również męskie sylwetki. Wszyscy dokładnie pamiętamy oburzenie po owym pokazie i bojkot projektanta w social mediach. Obecnie, w ciagle gęstej atmosferze nie pozostaje nam nic innego jak czekać, aby przekonać się czy Hedi spełni swoją obietnicę, a może raczej groźbę? Stworzenia kolekcji od Couture.
Niszowe Fashion Weeks
Już dawno minęły czasy, w których tygodnie mody odbywały się wyłącznie w czterech najważniejszych stolicach stylu. Obecnie najmocniej wyczekiwanymi i pełnymi świeżości, przedstawiającymi młodych i niezwykle wpływowych kreatorów, są pokazy odbywające się w dość nieoczywistych zakątkach globu. Od Lagos, Kijowa, Sydney po Kopenhagę i Tibilisi. Modowy kalendarz przybrał na swej objętości, tym samym zaopatrując nas w feed z fashion weeku, praktycznie na większą część roku. Takie zjawisko ma wiele zalet: przede wszystkim daje szanse zaprezentowania się małym, niezależnym brandom przed największymi światowymi kupcami. Ponadto niszowe tygodnie mody to świetna okazja dla wszystkich fanek streetstyle’u – obserwując mniej znane im blogerki i influencerki, mają szansę zaczerpnięcia inspiracji i poszerzenie swoich modowych horyzontów.
Wyścig o miano następcy Philo
Podczas gdy większość fanów Celine i świata mody opłakuje odejście Phoebe Philo, po dziesięciu latach kreowania wizerunku marki – luka jaką pozostawiła po sobie projektantka, a raczej jej estetyka potrzebuje szybkiego wypełnienia. Wielu designerów odnalazło w tej tragedii dla świata minimalizmu, szansę na uzyskanie miana nowej Philo. Na pierwszym miejscu klasuje się Peter Do – projektant współpracował z Phoebe w Céline, cechuje się miłością do luźnych garniturów, asymetrycznej linii i rozpiętych koszul, niedługo zadebiutuje ze swoją autorską linią na platformie Net-A-Porter. W wyścigu o miano następcy, konkuruje z nim dom mody Bottega Veneta, na czele z nowym dyrektorem kreatywnym – Danielem Lee. Kolekcja jaką zaprezentował pod koniec 2018 roku, była szeroko komentowana i zdobyła same pozytywne noty, idealnie trafiając w gusta spragnionych minimalizmu i prostoty fanek dawnego Céline. Obserwując zapotrzebowanie na klasyke i specyficzną estetykę do jakiej przyzwyczaiła na Phoebe, pojawiają się pytania „Czy będziemy świadkami narodziny gwiazdy?”; „ Godnego następcy królowej minimalizmu?” Odpowiedź na nie za pewnie przyjdzie z czasem.
Autorka: Paulina Szefler