Styl najdłużej panującej monarchini Wielkiej Brytanii uległ ogromnej przemianie na przestrzeni lat. Przed objęciem rządów Elżbieta II wybierała subtelne i delikatne kreacje. Suknie w kwiaty z krótkim rękawem były jej najczęstszym wyborem. Idealnie odzwierciedlały charakter młodej, niedoświadczonej, skromnej kobiety. Po objęciu rządów stylizacje królowej uległy naturalnej zmianie.
Zamiast dziewczęcych sukienek, wybierała wyrafinowane suknie. Zwiewne, delikatne stroje, zamieniła na dopasowane garsonki i spódnice za kolano. Nic dziwnego. Musiała zadbać o odpowiedni wizerunek. Przestała być tylko młodziutką księżną, stała się głową całego Zjednoczonego Królestwa. Dobór strojów stał się zatem, bardziej przemyślany. Królowa chciała za wszelką cenę przestrzegać protokołu, jak i zasad etyki. Reguły obowiązywały w każdej sferze jej życia. Styl Elżbiety II na początku jej panowania, nie wyróżniał się szczególnie. Jednak na przestrzeni lat, mogliśmy zauważyć, że zadbano o to, aby była widoczna, nawet w największym tłumie.
Koronacja jak z bajki
Stroje bankietowe tworzył dla królowej Norman Hartnell. Brytyjski projektant zaprojektował także unikatową suknię na koronację młodej Elżbiety. Kreacja została uszyta z białej satyny, a złote, srebrne i pastelowe ozdoby, symbolizowały Wielką Brytanię i Wspólnotę Narodów. Hafty były pomysłem samej królowej, która nie podzielała pierwotnej wizji słońca i księżyca, na swojej sukni. Ostateczny projekt Hartnella, przypadł Elżbiecie do gustu i stał się jednocześnie ważnym elementem mody brytyjskiej.
Caroline de Guitaut, kuratorka wystawy królewskiej stwierdziła, że: „Połączenie bogatych tkanin i pięknych haftów było naprawdę absolutnym podpisem Hartnella i myślę, że największym wyrazem jego całej kariery”. Jeśli chodzi o biżuterię, to królowa chętnie nosiła diamentowy naszyjnik, przekazywany w rodzinie z pokolenia na pokolenia. Pierwotnie był zamówiony przez królową Wiktorię w 1858 roku, jego wykonanie zlecono Garrard & Co.
Kolorowa Elżbieta II
Nadwornym krawcem od lat był Hardy Amies. Stworzył on praktyczny, a zarazem królewski i wyrafinowany styl Elżbiety II. Od jego śmierci w 2003r., monarchini nie posiadała prywatnego projektanta. Mimo tego, zawsze starała się wybierać i wspierać brytyjskich twórców mody. Za ostatnie stylizacje Elżbiety II odpowiadała Angela Kelly. Stylistka stała na straży, idealnego i eleganckiego wyglądu monarchini.
Angela Kelly nie miała, jednak głosu jeśli chodzi o kolory ubrań. Stonowane kreacje nie były dla królowej chlebem powszechnym. Od czasów młodości Elżbieta II kochała kolorowe ubrania. Jako młoda kobieta, chętnie nosiła pastelowe odcienie. Z czasem, zaczęła uważać, że mocny charakter, to i mocny kolor. Jej monochromatyczne stylizacje pozwoliły jej wybić się z tłumu. Dzięki nim królowa była rozpoznawalna nawet, jak stała tyłem. Jednak na jaskrawych barwach, szaleństwo Elżbiety II się kończy. Jej akcesoria od lat są niezmienne. Zawsze nosi torebki tej samej marki, jaką jest Launer. Podobnie z butami. Od 50 lat niezmiennie nosi czarne trzewiki marki Anello & Davide of Kensington. To się nazywa prawdziwa miłość do butów. Ostatnim znakiem rozpoznawczym były jej duże kapelusze królowej. Plotki głoszą, że były one dla niej zamiennikiem korony, której nie mogła nosić na każdym wyjściu.
Kreacje Elżbiety nigdy nie wyznaczały trendów. Niektórzy uważają, że jej styl jest kiczowaty i tandetny, że był wyjątkowy i unikatowy. Z pewnością wyróżniał się i charakteryzował Elżbietę II.
____
Autorka: Julia Gawłowska