Brytyjski Vogue rozpoczął swoją działalność jesienią 1916 roku. Był pierwszą zagraniczną edycją, bazującą na podstawach, jakie stworzyło wydanie amerykańskie. Pierwszą redaktor naczelną wyspiarskiego wydania została Elspeth Champcommunal. To właśnie ona postawiała tytułowi wyższe wymagania. Elspeth uważała, że Vogue może być czymś więcej, niż tylko magazynem o modzie. Zależało jej na tym, aby pojawiały się tam informacje o ważnych wydarzeniach, o podróżach, urodzie, sztuce, ale także artykuły redakcyjne. Nie dziwi więc, że po 106 latach działalności magazynu, wydanie listopadowe również nawiązuje do ważnego historycznego zdarzenia, jakim była niedawna śmierć Królowej Elżbiety II.
Królewski odcień
W ponad stuletniej historii magazynu, doświadczono odejścia trzech władców: Jerzego V, Jerzego VI, a teraz Elżbiety II. Zgodnie z tradycją, Vogue oddaje im hołd w postaci okładki w odcieniu królewskiej purpury, bez żadnych ozdób. Wybór tego koloru nie jest przypadkowy. Odcień kojarzony jest z władcami już od czasów starożytnych, a naturalny purpurowy barwnik jest historycznie jednym z najdroższych. W przypadku Elżbiety II, kolor ten wybrzmiewa jeszcze bardziej symbolicznie, monarchini podczas swojej koronacji przeszła przez Opactwo Westminsterskie w ponad 22 metrowej szacie wykonanej z fioletowego aksamitu. Natomiast, w czasie jej pogrzebu można było zauważyć na trumnie koronę przypominającą fioletową czapkę ze złotymi zdobieniami.
Od lewej: 1.Pierwsza królewska fioletowa okładka na cześć zmarłego króla Jerzego V.; 2.Vogue upamiętnił śmierć króla Jerzego VI w 1952 roku.; 3.Wydanie z listopada 2022 w hołdzie królowej Elżbiecie II.
Historia purpurowej okładki brytyjskiego Vogue
Jak czytamy na stronie Vogue.co.uk, okładka listopadowego wydania ma odzwierciedlać powagę sytuacji. Pusta okładka ma podkreślić wagę wydarzenia, które przyćmiło wszystkie inne, z tej specjalnej sfery – śmierć Jego Królewskiej Mości Króla Jerzego – tak mniej więcej brzmią słowa napisane we wstępie wydania Vogue UK z lutego 1936 upamiętniającego odejście Króla Jerzego V. Zamiast relacji z najnowszego przedstawienia baletowego lub koktajlowych spotkań napędzających nocne życie Mayfair, magazyn zadedykował swoją okładkę zmarłemu monarsze.
Jednak treści w tym wydaniu skupiały się także na innych tematach, utrzymanych w spokojnych tonie, relacjonując na kolejnych stronach najnowsze paryskie trendy.
„Życie toczy się dalej, a Vogue, który odzwierciedla zróżnicowaną i fundamentalną część życia, również musi trwać – ciągłość angielskiego królestwa jest symbolem ciągłości życia, którego nie może zawiesić żadna katastrofa”.
-Vogue UK, luty 1936.
Plotki głoszą, że Elżbieta marzyła o prostym życiu na wsi, w otoczeniu swoich psów i koni, a stała się jedną z najczęściej fotografowanych postaci na świecie. Jej panowanie trwało aż 70 lat. Dlatego okładka poświęcona Elżbiecie II, odzwierciedla nie tylko ciągłość jej linii, po przejęciu tronu przed króla Karola III, ale także przygnębiającą i opłakiwaną nieobecność najdłużej panującego brytyjskiego władcy.
„Jej postać jest silna, prosta i jasna, całkowicie spójna, ponieważ wszystko, co uważała za stonowane, doprowadziło się do podległej roli, jako księżniczka, za życia jej ojca, króla (…) Myślą przewodnią jej postaci jest doskonale przejrzysta szczerość: szczerość celu [i] szczerość oddania się swojemu obowiązkowi”.
-Vogue UK, marzec z 1952, wydanie upamiętniające Jerzego VI