Rose Avenue – jedna sukienka, wiele sposobów noszenia
Powstała w 2017 roku marka rozwiązuje problem sukienek dla druhen. Projekty są niezwykle uniwersalne – dopasowują się do różnych sylwetek i można je nosić w wielu konwencjach. Sukienka ma jeden wzór – jest długa i rozszerza się na dole. Górna część uszyta jest z dwóch materiałowych szarf, które pozwalają stworzyć trzydzieści różnych kombinacji wiązania. Można ją nosić z rękawem lub bez, z głębokim dekoltem lub odkrytymi plecami, na jedno ramię lub skrzyżowaną.
Dodatkowo do każdej sukienki dołączamy top, który przy niektórych wiązaniach pozwala zakryć dekolt. Kobieta ma przede wszystkim czuć się wygodnie i komfortowo – mówi Natalia Orłowska, współwłaścicielka marki.
Materiały z jakich wykonane zostały sukienki są wysokiej jakości. Każdy projekt przygotowywany jest ręcznie przez lokalną pracownię krawiecką. W nadchodzącym sezonie SS19, marka stawia głównie na odcienie szarości, blady róż, butelkową zieleń oraz lilię.
Rose Avenue istnieje od 2017 roku. Wówczas Karolina Jakimiak-Kwaśniewska poszukiwała kreacji dla swoich pięciu druhen. Inspirowały ją amerykańskie śluby, na których przyjaciółki panny młodej miały tożsame, choć inaczej wiązane sukienki. Okazało się, że na polskim rynku modowym nie ma takich projektów.
Ten znany ze Stanów trend odwzorowałam na swój ślub i wraz z pomocą Natalii, metodami prób i błędów, opracowałyśmy jedną sukienkę, którą można wiązać na trzydzieści różnych sposobów. Pasuje ona do różnych figur. Jednym zakryje to, czego nie chcą pokazywać, innym wyeksponuje partie ciała, które lubią – mówi Karolina Jakimiak-Kwaśniewska.
[Best_Wordpress_Gallery id=”372″ gal_title=”rose avenue”]