Diabeł ubiera się u Prady - przedstawiamy 5 zabawnych faktów zza kulis najmodniejszego filmu - issue27.pl
 • LIFESTYLE  • KULTURA & SZTUKA  • Diabeł ubiera się u Prady – przedstawiamy 5 zabawnych faktów zza kulis najmodniejszego filmu

Diabeł ubiera się u Prady – przedstawiamy 5 zabawnych faktów zza kulis najmodniejszego filmu

 

Szelest futra, energiczny krok, stukot obcasów  i towarzysząca temu panika na korytarzach: Miranda Priestly dotarła do biura Runway. Produkcja z 2006 roku, z legendarną Meryl Streep „Diabeł ubiera się u Prady” zafascynowała kolejne pokolenia fashionistek. Od momentu premiery filmu nie brakuje osób chcących znaleźć się na miejscu Andrei Sachs – w tej roli wystąpiła Anne Hathaway. A to wszystko dzięki scenariuszowi, który zgłębia tajniki pracy w magazynie o modzie oraz wspaniałej obsadzie.  To dobry pretekst do tego, aby zajrzeć za kulisy i przedstawić kilka zabawnych faktów na temat najmodniejszego filmu XXI wieku.

1.Ogromny budżet na kostiumy

Mówi się, że kilka marek modowych odmówiło pojawienia się w tej satyrze amerykańskiego Vogue, aby uniknąć niezadowolenia ze strony ikonicznej redaktor naczelnej Anny Wintour. Jednak znaleźli się tacy, którzy mieli zaufanie do słynnej projektantki kostiumów Patricii Field. To właśnie ona pracowała nad stylizacjami bohaterek Sexu w Wielkim Mieście,  a ostatnio także Emily w Paryżu. Field była odpowiedzialna za odtworzenie kolorowego świata mody, co bez wątpienia jej się udało, bo większość kostiumów noszonych przez Andreę, Emily i Mirandę nie straciła nic ze swojej doskonałości, pomimo, że od czasu premiery filmu upłynęło już około 15 lat. Jedną z najbardziej znanych scen jest ta, w której Andy Sachs w końcu obejmuje swoją pozycję asystentki w magazynie i paraduje po Nowym Jorku, nieustannie zmieniając stroje. Chanel, Calvin Klein, John Galliano, Marc Jacobs… całkowity koszt takich zestawień, to – jak podaje Vogue Paris- prawie 1 milion dolarów! To czyni szafę Diabeł ubiera się u Prady jedną z najdroższych w historii kina. Najcenniejszych elementem całej garderoby bohaterek był inspirowany egipskim stylem naszyjnik Freda Leightona za 100 000 dolarów, noszony przez Meryl Streep. Warto wspomnieć, że cena jest niewielka, w porównaniu do zarobionych przez produkcję  326,5 milionów dolarów.

2.Fantastyczna obsada

Chociaż książka Lauren Weisberger odniosła ogromny sukces, to idealna obsada sprawiła, że film stał się prawdziwym fenomenem. W roli Mirandy Priestly reżyser od samego początku widział Meryl Streep. Aby przekonać początkowo niechętną aktorkę, zaproponowano jej wynagrodzenie w wysokości 4 milionów dolarów. Do roli naiwnej, ale obiecującej Andrei Sachs,  początkowo chciano zatrudnić Rachel McAdams, popularnej dzięki The Notebook i Wrednym Dziewczynom. Ale finalnie rolę otrzymała inna ulubienica reżysera Davida Frankela –  Anne Hathaway. Natomiast rola Nigela przypadła wspaniałemu Stanleyowi Tucciemu.

3.Wyprawa do Paryża

Jednym z najważniejszych momentów filmów Diabeł ubiera się u Prady, jest ten kiedy Miranda i jej asystentka Andrea wylatują do Paryża na Tydzień Mody. Jednak, na prawdę w stolicy Francji nie nakręcono prawie żadnych ujęć. Dysponujący budżetem w wysokości 41 milionów dolarów, Fox uznał, że kręcenie paryskich scen na ich prawdziwym tle będzie zbyt drogie. W końcu jednak część załogi pojechała do stolicy Francji… Z wyjątkiem Meryl Streep. Aktorka nie mogła jechać do Paryża, aby kręcić sceny Fashion Week ze względów budżetowych. Wnętrze hotelu Ritz na Place Vendôme, to w rzeczywistości hotel St Regis na Manhattanie.

4.Anna Wintour – czy była inspiracją?

Nie jest tajemnicą, że Lauren Weisberger napisała książkę zaraz po tym, jak sama była asystentką Anny Wintour w Vogue US. Meryl Streep przyjęła jednak nieco inne podejście do odegrania roli Mirandy Priestly. Aktorka oczywiście wykorzystuje tzw. żelazną pięść i nienaganne wyczucie stylu od słynnej naczelnej, ale inspiruje się również innymi osobistościami. Zachowała swoją amerykańską tożsamość, zamiast przyjmować brytyjski akcent Anny Wintour i odniosła się do dziennika Diany Vreeland (redaktor naczelna American Vogue od 1963 do 1971), fryzury Helen Mirren i milczącej osobowości Clinta Eastwooda. Spokojny ton, nigdy nie podnoszący głosu, a jednocześnie sprawiający, że ​​wszyscy wokół niej drżą… Miranda Priestly emanuje charyzmą i przywództwem. Jeśli chodzi o biuro Mirandy, to powstało rzeczywiście na wzór gabinetu Anny Wintour.  Sama słynna redaktor pojawiła się na premierze filmu ubrana w Pradę. W ABC News powiedziałą, że film jej się spodobał, dodając: „wszystko, co sprawia, że ​​moda jest zabawna, czarująca i interesująca, jest wspaniałe dla naszej branży. Więc stałam za tym w 100 procentach”.

5.Czy syntetyczny błękit stał się ikoną? 

Jedną z najbardziej legendarnych scen filmu jest niezapomniany monolog Mirandy Priestly o syntetycznym błękitnym swetrze Andrei. Szefowa Runway z przerażająco zimną nonszalancją szczegółowo opisuje historię błękitu w nowoczesnym stylu i udowadnia swojej asystentce, że to, co wydaje jej się trywialne, w rzeczywistości generuje miliardy dolarów.