Relaks we włoskim stylu - 5 zasad, które poprawią jakość życia - issue27.pl
 • TRENDY  • Relaks we włoskim stylu – 5 zasad, które poprawią jakość życia

Relaks we włoskim stylu – 5 zasad, które poprawią jakość życia

 

Prowadzenie życia na walizkach ma swój urok – próbowanie lokalnych potraw, odwiedzanie nowych miejsc i poznawanie ciekawych ludzi niewątpliwie napełnia duszę szczęściem. Z drugiej strony, wieczorne, obfite posiłki i zbyt wiele kolorowych koktajli, zwykle towarzyszące wakacjom, mogą spowodować, że moje ciało nie czuje się najlepiej… Istnieje jednak grupa osób,  która po wizycie we Włoszech  wraca do domu nie tylko szczuplejsza, ale również bardziej energiczna. I tutaj nasuwa się pytanie, jak można jeść pizzę, makaron, lody i nieograniczone ilości sera i faktycznie czuć się… zdrowiej?

Okazuje się, że jest to dość powszechne doświadczenie wśród dziewczyn odwiedzających Krainę Pysznego jedzenia i Wina, AKA Włochy. Podczas gdy wiele popularnych diet demonizuje włoskie podstawowe produkty, takie jak makaron i pizza, Włochy okazują się być jednym z najzdrowszych krajów na świecie. Spokojnie, nie trzeba się tam od razu przeprowadzać, żeby czerpać korzyści z włoskiego stylu życia. Przedstawiamy pięć sposobów na dobre samopoczucie, jakich można nauczyć się od kobiet we Włoszech i które warto wprowadzić do swojej rutyny. Zaufaj nam – zauważysz ogromną różnicę!

1. Prowadź aktywny tryb życia

Regularny, aktywny tryb życia jest o wiele zdrowszy niż robienie treningu tylko przez godzinę dziennie. Podczas pobytu we Włoszech nie utrzymywałam swojej zwykłej, zorganizowanej rutyny treningowej, ale za to wszędzie chodziłam pieszo. Wiele włoskich miast, które odwiedziłam, nie pozwalało na poruszanie się po mieście samochodami, więc zwiedzaliśmy te malownicze brukowane ścieżki pieszo.

Dzięki temu, przywiozłam ze sobą do domu jeden nawyk: la passeggiata. To włoski rytuał spokojnego wieczornego spaceru. Jego celem nie jest wcale wylewanie siódmych potów, ale nadrobienie zaległości z bliskimi. Ten moment wyciszenia po całym dniu daje nam szansę na pogłębienie więzi i łatwe zwiększenie codziennego ruchu.

2. Ciesz się węglowodanami we wszystkich wariantach!

Przed wyjazdem do Włoch dałam się omotać twierdzeniom, że węglowodany są wrogiem zdrowia i sylwetki, więc opierałam swoje posiłki głównie na warzywach i białku. Towarzyszył temu zrozumiały brak entuzjazmu i wieczorne marzenia i słodkich ciasteczkach. Kiedy dotarliśmy do Włoch, pozbyłam się wszystkich ograniczeń. Postanowiłam pozwolić sobie, na to, aby pełni cieszyć się tą podróżą, również w kontekście kulinarnym.

Dzięki temu, kiedy jestem w domu, skupiam się na gotowaniu posiłków, które sprawiają, że czuję się najlepiej fizycznie i emocjonalnie. Dla mnie oznacza to włączenie węglowodanów do każdego posiłku. Jeśli więc nadal martwisz się, że węglowodany zrujnują Twoje cele związane ze zdrowiem, powinienaś wiedzieć, że dietetycy obalili mit, że węglowodany powodują przyrost masy ciała. W rzeczywistości ograniczanie grup żywności w celu utraty wagi może w rzeczywistości przynieść odwrotny skutek.

3. Jedz lokalną żywność

Włoskie krajobrazy obfitują w kameralne, ośrodki wypoczynkowe zwane agroturismo. W ich zaciszach, schowanych wśród falujących wzgórz, znajdziemy iście włoskie farmy oferujące gościom posiłki i zakwaterowanie. Ten, w którym mieszkaliśmy z przyjaciółkami na Sycylii produkuje własne wino, którym cieszyliśmy się co wieczór. Inne takie miejsca specjalizują się m.in. w produkcji własnej oliwy z oliwek i serwują posiłki ze składników uprawianych na ich terenie lub pochodzących z pobliskich gospodarstw. Posiłki te często składały się z domowego makaronu z prostym sosem, lokalnych warzyw, serów, mięs, czy trufli.

We Włoszech takie regionalne składniki zajmują centralne miejsce w każdym posiłku. Ponieważ są świeże, posiłki są tak pyszne, że nie trzeba poprawiać ich smaku. Skutkuje to smaczniejszą i zdrowszą dietą. Taką filozofię można przelać na nasze, codzienne, domowe menu. Zajrzyj więc na lokaty targ i poszukaj składników pochodzących z rolniczych upraw.

4.Nadaj posiłkom romantycznego wymiaru

Uwaga, nie mam tutaj na myśli zapalania świec przy każdym posiłku! Chodzi raczej o wypracowanie nawyków, które pomocą ci się skupić na posiłku. Porzuć przewijanie Instagramu, czytanie artykułów, czy pracę przy komputerze i skup całą swoją uwagę na jedzeniu. Badania wykazały, że patrzenie na ekrany podczas jedzenia może powodować przejadanie się. Warto wspomnieć również o tym, że rozpraszając uwagę na inne czynności, tracimy ją, nie układowi trawiennemu przestrzeni na relaks.

Włochów cechuje odmienne podejście do jedzenia. Próżno szukać ludzi jedzących przed laptopem w porze lunchu, czy wpatrujących się w ekran telewizora podczas kolacji. Podchodzą do posiłków z szacunkiem, nie ma jedzenia w biegu lub w rozproszeniu. Zamiast tego Włosi jedzą długie obiady i kolacje, poświęcając czas na delektowanie się każdym kęsem i spotkanie z przyjaciółmi.

5. Priorytetowo traktuj czas wolny

Być może część z was ma podobny problem jak ja – wpadanie w pułapkę produktywności. Ośmiogodzinny dzień pracy łatwo staje się dwunastogodzinnym dniem pracy, a sobotnie poranki zamieniają się w okazję do wciśnięcia kilku godzin pisania. Chociaż kocham swoją pracę, to zdarza się, że przepracowanie pozostawia mnie bez inspiracji, a zamiast tego pojawia się zmęczenie i stany depresyjne. 

Skąd więc czerpać inspiracje na sztukę odpoczywania, jak nie z Włoch? Umiejętnie poświęcają czas na długie lunche, wieczorne spacery i spotkania z przyjaciółmi przy lampce wina. To podejście do życia może pomóc wprowadzić do życia więcej harmonii i zredukować stres, a w konsekwencji prowadzi do bycia szczęśliwszą i bardziej produktywną. Warto priorytetowo traktować czas przeznaczony na relaks w ciągu dnia. Może to być czytanie dobrej książki lub porzucenie laptopa na rzecz dłuższego spaceru z psem.